Lubimy się bawić i dobrze wypocząć w dni wolne, prawda? A gdzie bywali poznaniacy pod koniec XIX wieku? Ot, choćby w podmiejskich Jeżycach. A tam było mnóstwo atrakcji. Wielką popularnością cieszyły się ogródki rozrywkowe. Były to całe konglomeraty gastronomiczno –rozrywkowe, nazywane czasem na francuską modłę etablissmentami. Restauracji towarzyszył często rewiowy teatrzyk, kręgielnia, karuzele, strzelnice, kawiarenki. Wszystko otoczone zielenią i ładną parkową architekturą.
Jeden z takich obiektów, wybudowany w 1872r. zaprojektowany przez architekta Bolesława Margowskiego stanął przy obecnej ulicy Grunwaldzkiej . O jakim budynku mowa? Oczywiście chodzi o willę Flora. Była tu restauracja, sala widowiskowa, kręgielnia, muszla koncertowa, korty tenisowe a zimą lodowisko. Po I wojnie światowej, gdy minął czas świetności ogródków rozrywkowych, mieściła się tu wytwórnia filmowa POPFILM (1927 – 32). Po II wojnie światowej w czasach PRLu mieściły się tu lokale biurowe, później prywatni najemcy nie mieli planu na wykorzystanie całego obiektu.
Od wielu lat budynek zasmucał przechodniów niszczejącą fasadą i brakiem pomysłu na jego zagospodarowanie. Obecnie ściany pokryte są rusztowaniami. Trwa rewitalizacja . Willa Flora wraca do gry, choć otoczenie będzie miała zupełnie inne niż dotąd. Ale może znów napijemy się tam kawy?
Opracowanie: Iwona Wysocka
Fotografie własne, fotografia wilii Flora - Wikipedia
Grafiki: Pixabay, domena publiczna
Comments