top of page
  • sokwoj1

POMPY WRÓCIŁY NA SWOJE MIEJSCA (marzec 2021)


Zabytkowe pompy, wieńczące studnie na osiedlu Grunwald – Południe w komplecie wróciły na swoje miejsca. Ale woda już nie popłynie.

Studnie powstały tuż przed Drugą Wojną Światową, wywiercone w ferworze przygotowań wojennych. Zostały zwieńczone charakterystycznymi pompami ułatwiającymi czerpanie wody. Były niezależne, nigdy nie zostały połączone z miejską siecią wodociągową.

Można je było zobaczyć między innymi przy ulicach: Marszałkowskiej, Senatorskiej, Palacza, Ściegiennego czy na skwerze miedzy blokami pomiędzy Cześnikowską a Rycerską. Jeszcze kilka lat temu można było czerpać z nich wodę, przynajmniej z niektórych.

Sytuacja zmieniła się, wraz z wejściem w życie nowego prawa wodnego. Okazało się, że takie niezależne studnie nie mają prawa w Poznaniu istnieć.

Spółka Aquanet, likwidując studnie, zlikwidowała też pompy. Na szczęście nie wywiozła ich na złomowisko (choć to piękny kawałek żeliwa) tylko do magazynu.

Wśród mieszkańców zawrzało, bo pompy przez dziesięciolecia wpisały się w krajobraz osiedla. Na ich prośby, wsparte działaniem Stowarzyszenia Mieszkańców „Abisynia” i Rady Osiedla Grunwald – Południe pompy stopniowo wracały na swoje miejsca. Jako ostatnia powróciła ta na ulicy Ściegiennego.

Nie pełnią już swojej roli, bo prawo wodne na to nie zezwala, jednakże pełnią ważną rolę jako ozdoby i charakterystyczne punkty Grunwaldu. Mieszkańcy mają powód do zadowolenia.

Szkoda, że pompy nie działają. W sytuacjach kryzysowych, albo w razie jakiejś katastrofy, a jak uczy nasza obecna rzeczywistość, takie sytuacje się zdarzają, i to niespodziewanie, mogłyby być pomocne. Nie jako rezerwuar wody pitnej (jak działały, wisiały na nich tabliczki, że woda do picia niezdatna) ale woda potrzebna jest też do wielu innych zastosowań.

darp

fot. Darek Preiss


[Informator Osiedlowy nr 95]



bottom of page