top of page
  • sokwoj1

WRESZCIE POWSTAJE DROGA ROWEROWA. I NIE TYLKO (styczeń-czerwiec 2020)


Od wczesnej wiosny, mimo pandemii, wre praca przy budowie kolejnego odcinka drogi rowerowej w ulicy Grunwaldzkiej. Jest to dla nas szczególnie ważne, gdyż chodzi o odcinek przecinający osiedle Grunwald – Południe. Z inwestycją wiąże się, nareszcie, poprawa bezpieczeństwa pieszych.

Tegoroczne prace obejmują fragment Grunwaldzkiej od Ostroroga do Jugosłowiańskiej. Na dzień dzisiejszy widać już w terenie, jak droga rowerowa będzie przebiegać po południowej stronie Grunwaldzkiej, częściowo gotowe są chodniki, a nawet widać już pierwszą warstwę asfaltu pomiędzy Sowińskiego a Jugosłowiańską. W wielu miejscach stoją już nowe latarnie.

Co ciekawe, droga rowerowa na niektórych odcinkach powstaje nie tylko po stronie południowej, jak deklarowano.

Ważne odcinki powstają też po stronie północnej: widać już, jak można będzie dojechać na rowerze od Marszałkowskiej do ryneczku na Grochowskiej, omijając wyboiste podwórka i chodniki.

Na Grochowskiej będzie jeszcze jedna pozytywna zmiana: powstaje przejście przez jezdnię ulicy Grunwaldzkiej po wschodniej stronie skrzyżowania, którego od dziesięcioleci, gdy zlikwidowano tam rondo, brakowało. Kiedyś tak budowano, jeszcze w PRL-u – by poprawić komfort kierowcom rezygnowano z jednego z czterech przejść wokół skrzyżowania – kto miał pecha, zamiast jednej zebry musiał pokonać trzy, często za każdym razem odczekując swoje na światłach. Teraz, na szczęście, przy Grochowskiej będzie już normalnie.

Bardzo ważnym elementem inwestycji jest budowa sygnalizacji świetlnej przy przejściu przez Grunwaldzką na wysokości Marszałkowskiej. Do wypadków dochodziło tam ciągle, a zeszłoroczną tragedię, gdy kierowca potrącił, ze skutkiem śmiertelnym starsze małżeństwo, pamiętamy chyba wszyscy. O protestach mieszkańców domagających się poprawy bezpieczeństwa w tym miejscu pisaliśmy w poprzednich numerach.

Na szczęście koronawirus nie zatrzymał tej inwestycji i nowe słupki sygnalizatorów już stoją.

Budowa drogi rowerowej ma też swoje minusy: część drzew rosnących po południowej stronie Grunwaldzkiej, pierwotnie przewidziana do zachowania, ostatecznie została wycięta. W ZDM-ie zapewniają, że nie można było inaczej. Ciekawe, ile jeszcze drzew spotka ten los przed końcem budowy.

Gdy inwestycja się zakończy, prawie będzie można dojechać na rowerze z centrum miasta na Junikowo. Prawie, bo ktoś zdecydował, by króciutki odcinek pomiędzy Jugosłowiańską a Rondem Skubiszewskiego odłożyć do kolejnego etapu. Ponoć za rok, ale biorąc pod uwagę koronawirusa i związane z nim cięcia budżetowe nie wiadomo, czy termin ten zostanie dotrzymany.

Darek Preiss


[Informator Osiedlowy nr 91-92]

bottom of page