top of page
  • sokwoj1

ZWĘZIĆ GROCHOWSKĄ? (lipiec-wrzesień 2019)



Grochowska to szczególna ulica. Do 1986 roku była lokalną uliczką powiązaną głównym wylotem z Bukowską i Grunwaldzką służąc obsłudze osiedli, a odcinek na wschód od Grunwaldzkiej był spokojną uliczką, z której na Reymonta można było przejechać jedynie brukowaną Chociszewskiego przy szkole. Przebudowa z lat 1984-86 „zmodernizowała” ulicę w ulicę tranzytową, choć nikt tego nie przewidywał. Stała się wylotem z Rataj i południa Poznania na zachód, choć formalnie nikt jej takiego statusu nie nadawał. Przebieg blisko domów mieszkalnych wykluczał taką funkcję.

Z gwałtownym wzrostem liczby samochodów od roku 1992 wzrastał ruch. Mimo wąskiego gardła na Hetmańskiej w postaci tunelu pod torami kolejowymi, ruch na Grochowskiej stawał się w kilka lat ogromny. I tak pozostało do dzisiaj. Dla mieszkańca Rataj dużo korzystniej jest dojechać do pracy np. w Tarnowie Podgórnym ulicą Grochowską, niż A-2 i S-11.

A przecież Hetmańska to obwodnica Śródmieścia, a nie miasta. Grochowska jest z kolei ulicą klasy zbiorczej, czyli ma zbierać ruch z okolicznych uliczek lokalnych i rozprowadzać po ulicach głównych jak Reymonta, Hetmańska, Grunwaldzka. W żadnym razie tranzyt nie jest jej rolą.

Już w 2013 roku udało nam się wymóc ustawienie zakazu jazdy ciężkich TIRów.

Ale dotychczasowa polityka Poznania nie dopuszczała większych korekt.

Tymczasem przez lata na przejściach dla pieszych na Grochowskiej dochodziło do ciężkich wypadków.

W końcu powstawały światła przy Brzasku i Rycerskiej (to ostatnie staraniem dwójki radnych Grunwaldu Płd z lat 2011-15), do wielu niebezpiecznych sytuacji wciąż dochodzi na przejściu dla pieszych przy Słonecznej i skrzyżowaniu z Marcelińską.

Sama Grochowska ze swoimi ogromnymi prędkościami daleko poza 50 km/h jest ulicą hałaśliwą i zanieczyszczoną pracującymi na wysokich obrotach silnikami i PM10 ze ścieranych hamulców i opon.

Dodatkowo wskutek nadmiernego ruchu i korków, duże opóźnienia powoduje Grochowska w kursowaniu autobusów MPK.

W dalekiej przyszłości Grochowską pobiegnie tramwaj, co uspokoi ruch samochodów mimo swego hałasu. Tramwaje na wyciszonym torowisku potrafią być mało uciążliwe.

Jak wyciszone torowisko zmniejsza hałas możemy się przekonać na ulicy Mostowej w okolicy Mostu Rocha.

Ale co zrobić dzisiaj?

Priorytet dla nas mają warunki zamieszkania, bezpieczeństwo i ruch lokalny – nas mieszkańców, a tranzyt może jechać ulicami głównymi

do tego przeznaczonymi.

Od lipca (na wniosek Osiedla Grunwald Północ) Miejski Inżynier Ruchu zdecydował o zwężeniu Grochowskiej przy skrzyżowaniu z Marcelińską dla poprawy bezpieczeństwa.

W tym czasie MPK wnioskuje o buspas.

My, jako rada osiedla Grunwald Południe, w czerwcu zawnioskowaliśmy o przywrócenie w godzinach nocnych parkowania wzdłuż Grochowskiej – z jednej strony ułatwi to życie mieszkańcom, z drugiej strony w nocy zmieni Grochowską w normalną ulicę, co zmniejszy rozwijane prędkości.

Jak pogodzić te sprzeczne interesy?

Czy buspas za dnia, a parkowanie po południu i w nocy byłoby rozwiązaniem?

Prosimy o Państwa głosy na

Włodzimierz Nowak

[Informator Osiedlowy nr 89]

bottom of page